krok 3 - DepresanciGdynia

Dolor sit
Amet
Lorem
Ipsum
Consectetur
dipiscing
fresh
food for community
Przejdź do treści
12 Kroków AD
                                                                                KROK TRZECI
Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy.
Decyzja o powierzeniu swego życia i woli opiece Boga jest jedną z najważniejszych decyzji w życiu. Im bardziej poddajemy się Jego woli, tym bardziej odnajdujemy własną drogę. Paradoksem istnienia jest to, że tylko poprzez oddanie tego, co otrzymaliśmy i działanie zgodne z wolą Boga, jakkolwiek Go pojmujemy, możemy osiągnąć w życiu prawdziwe szczęście. „Życie duchowe nie jest teorią. MUSIMY NIM ŻYĆ”. Czasami trudno jest nam rozpoznać wolę Boga wobec nas, zwłaszcza w tak ważnej chwili, gdy mamy Mu się oddać. To jest moment porzucenia własnej woli i powiedzenia: ”Weź ją Boże. Ja ją już miałem! Teraz Ty przejmij dowodzenie”. I wiesz co? Bóg Cię wysłucha. Gdy przyjrzysz się trochę uważniej towarzyszącemu Ci przez większość życia smutkowi, zaczniesz być ze sobą bardziej szczery. Można tu dodać, że dla wielu uczestników Wspólnoty AD depresja zaczęła się już od momentu poczęcie. Mimo, że wielu z nas przychodzi do AD, by szukać pomocy w przetrwaniu ciężkich chwil w życiu, takich, jak śmierć małżonka, zerwanie związku, utrata pracy, czy poczucia własnej godności, wielu innych chce nauczyć się działać rozsądniej i traktować się z większą łagodnością. Depresanci nie umieją się bawić, ani sprawiać sobie jakichkolwiek drobnych przyjemności, nie mają na tym polu żadnego doświadczenia. Większość czasu spędzają na potępianiu się za wszystkie rzeczywiste, bądź zmyślone błędy. AD pomaga nam poczuć, że w pewnym stopniu możemy kontrolować swoje życie. Jedyna rzecz, o której musimy pamiętać, to to, że myśli wpływają na nasze samopoczucie; samopoczucie tworzy uczucia, a uczucia wywołują określone działania. Nauczmy się od nowa ufać swym uczuciom, im bardziej ufamy Bogu, tym bardziej pozwalamy Mu obudzić nasze zastygłe uczucia. Praktykując codzienna modlitwę i medytację wkrótce przekonasz się, że im częstszy jest Twój kontakt z Siłą Wyższą, tym większy ma Ona wpływ na Twoje życie i tym bardziej Jej ufasz. Możesz zmienić swój nastrój poprzez zmianę sposobu myślenia. Myślenie tworzy nastrój, który wywołuje działanie. Medytacja jest oczekiwaniem na przejawienie się Siły Wyższej w naszym życiu. Gdy codziennie staramy się nawiązać kontakt z Bogiem, jakkolwiek Go pojmujemy, zaczynamy kochać siebie i innych, a przychodząc na mityngi odkrywamy, że ta otwartość na Siłę Wyższą sprawia, że Bóg może poprzez nas działać. Mamy szczęście, że znaleźliśmy się w AD i możemy być wdzięczni, gdy słyszymy opowieści ludzi takich, jak my, chcących być razem i wspierać się nawzajem w poszukiwaniu nadziei i spokoju. Dzięki AD możemy zrobić porządek z własnym życiem, wybaczyć sobie i innym, zacząć polegać na Bogu. Musimy rozwinąć świadomość Boga. O Bogu nie uczymy się z książek, ale przede wszystkim poprzez własne doświadczenie. Spotykając się w AD, każdy mityng rozpoczynamy i kończymy modlitwą. Nasz Program, to program duchowy. Nie jesteśmy religią ze zbiorem dogmatów i doktryn, lecz poszukiwaczami prawdy o sobie, chcącymi odnaleźć Boga i poddać się Jego woli. Ten mały z pozoru krok, może doprowadzić nas do uzdrowienia i nadziei. Jim, uświadomił sobie, że potrzebuje „Promyków Słońca”, by móc się w nich ogrzać. Te „Promyki Słońca”, to czas medytacji, pozwalający nam skupić się na wszystkich tych przyjemnych wydarzeniach, ludziach, miejscach lub rzeczach, które sprawiają, że czujemy się szczęśliwi. Pomyśl w ciągu dnia o „Promykach Słońca” i uświadom sobie, że powoli zbliżasz się do nowego świtu. Przygotuj listę wspomnień sprawiających Ci radość i postaraj się przeżywać te sytuacje w swojej wyobraźni tak często, jak to tylko możliwe. Zaczniesz mieć coraz większy wpływ na własne życie i już samo to, może zmniejszyć Twój smutek. Kiedy dręczy Cię negatywny obraz, lub myśl, wywołujące nieprzyjemne uczucia, zastąp je natychmiast trzema przyjemnymi i pozytywnymi myślami, lub wyobrażeniami. W AD nazywamy to PRAWEM TRÓJKI. Zanim trafiłeś do AD wracałeś z pracy do domu i rozpaczałeś nad tym, jak źle się czujesz. Nowe zachowanie pozwoli Ci myśleć o sobie inaczej. Zobaczysz, że Siła Wyższa lub Bóg, jakkolwiek Go pojmujesz, zapewne nie jest już tym samym Bogiem, którego poznałeś w młodości. Będąc dzieckiem doszedłeś do wniosku, że Bóg tylko czeka, aby Cię ukarać, jeśli nie jesteś idealny. Teraz zaczniesz rozwijać nową, dojrzałą relację z Bogiem, jakkolwiek Go pojmujesz. Z czasem, dzięki uporowi i cierpliwości, stopniowo powierzysz swoje życie Sile Wyższej. Jedną z rzeczy, którą obdarza nas Siła Wyższa jest możliwość działania zgodnie z Jej wolą. Poprzez powierzenie swego życia i woli Sile Wyższej, możesz zacząć wszystko od początku, możesz przebaczyć sobie wszystkie te sytuacje, gdy myślałeś, że musisz być idealny. Możesz zaakceptować i postrzegać siebie samego, jako osobę szczęśliwą, którą przecież zawsze chciałeś być. A jeśli regularnie będziesz przychodził na mityngi, zaangażujesz się, zaczniesz czuć się lepiej ze sobą, swoim światem i perspektywami na przyszłość. Mamy nadzieję, że Twoje rozumienie depresji i szkód, jakie może ona ludziom wyrządzić, sprawi, że zapragniesz być narzędziem, poprzez które Bóg dociera do innych i pomaga im w odzyskaniu poczucia godności i pewności siebie. Bowiem ludzie w depresji nie patrzą na siebie życzliwie. Jesteśmy przekonani, że MOTYWACJW WYPŁYWA Z DZIAŁANIA. Wszyscy, to słyszeliśmy, sami niejednokrotnie mówiliśmy: „Zrobię to, gdy poczuję się lepiej” Ale nigdy nie czujemy się lepiej, więc nigdy też nie zaczynamy zmieniać sposobu swego odczuwania, myślenia i działania. I tkwimy w poczuciu bezradności. Decyzja o powierzeniu swego życia i woli opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy, może przynieść efekty, tylko wtedy, gdy nauczymy się „odpuszczać” i pozwolimy Sile Wyższej kierować naszym życiem i umysłem. Zawierzeni woli Boga jest początkiem końca Twojej depresji, razem z jej bolesną pustką i trwogą. Mówimy tutaj o duchowości, nie głosimy religii. To bardzo ważne rozróżnienie. Nie zajmujemy się dogmatycznymi księgami, teologicznymi traktatami, czy doktrynami tworzonymi przez ludzi. Zwracamy się ku duchowości stawiającej Boga na pierwszym miejscu w naszym życiu i pozwalającej Mu kierować tym życiem tak, jak uzna to za stosowne. Gdy dotknęliśmy dna depresji, wiedzieliśmy, że sami nie damy sobie z nią rady i musimy porzucić swój dotychczasowy sposób działania. Gdy czujemy, że już nie radzimy sobie z własnym życiem, doświadczamy obecności Siły Wyższej. Łatwo jest powiedzieć, że chcę oddać swoją wolę, po prostu mówiąc „poddaję się” i to jest dobry początek, aczkolwiek chęć powrotu do smutku, do zamartwiania się, może ciągle być obecna w pierwszych dniach zdrowienia. Kontrola jest zagadnieniem, któremu prędzej, czy później wszyscy uzależnieni od jakiejkolwiek substancji, emocji, czy relacji muszą się bliżej przyjrzeć. Zaniechanie kontroli, może być skuteczne tylko wtedy, gdy chcemy ją oddać komuś innemu, w AD tym kimś jest Siła Wyższa. Tylko przyznając, że jesteśmy bezsilni wobec depresji, możemy zdobyć nad nią kontrolę, żyjąc z nadzieją i radością. Przychodząc do AD stajemy wobec konieczności porzucenia zamartwiania się, jeśli chcemy być szczęśliwi. W AD pracujemy z Dwunastoma Krokami i dzielimy się tym, co Bóg, jakkolwiek Go pojmujemy, czyni z naszym życiem. Jim przychodził na mityngi, ale nie potrafił powiedzieć niczego więcej, oprócz swojego imienia. Oczywiście, wszyscy staramy się akceptować ludzi takimi, jacy są i gdy po raz pierwszy przychodzą do AD mówimy im, że mogą po prostu siedzieć, słuchać i uczyć się od innych. Każdy zdaje sobie sprawę, że nie musi zabierać głosu i ma prawo przyjść i nic nie mówić. Jim był pełen niechęci i nieufności do lekarzy, psychiatrów i doradców, którzy, jak sądził byli bardziej zainteresowani pieniędzmi, niż niesieniem pomocy. Czuł się przytłoczony atmosferą wszystkich dotychczasowych spotkań. Uczestnicy grupy AD opisywali swoje zmagania, podkreślając, jak ważną rolę w ich zdrowieniu odgrywają cotygodniowe mityngi. Dzieląc się z innymi swoim bólem, cierpieniem, poczuciem winy, otwierali się na przyjęcie Trzeciego Kroku i mogli zaufać Sile Wyższej. Poddając się Sile Wyższej lub Bogu, jakkolwiek Go pojmujemy, zaczynali uniezależniać się od wygody depresji. I teraz są pełni chęci, gotowi do życia z nadzieją. Z czasem Jim uświadomił sobie swój gniew, opowiedział o nim ludziom, a oni go zaakceptowali, dzięki temu był w stanie stopniowo wychodzić ze skorupy oddzielającej go od nadziei, że można żyć inaczej. Jim uważał, że jedynym problemem jest zaburzenie równowagi chemicznej jego mózgu i w żaden sposób nie czuł się odpowiedzialny za swój ciągły smutek. Każda emocja, zwłaszcza negatywna, z czasem wywoła określone skutki fizjologiczne, mogące sprawić, że ciało będzie zmęczone, pojawią się zaburzenia apetytu, problemy ze snem i ogólne poczucie bezradności. Zdajemy sobie sprawę, że niezależnie od tego, czy będzie to alkohol, jedzenie, hazard, palenie, czy depresja, nie ma żadnej drogi na skróty do wyjścia z uzależnienia. Jim wspominał złość uczestników grupy, budzącą się w nim podczas pierwszych mityngów, gdy nie ufał ich szczerości. Sądził, że udają dobre samopoczucie, że to tylko gra. Ktoś radosny, szczęśliwy jest zawsze problemem dla osoby w depresji. Bóg nie działa, jak włamywacz, który niechciany wdziera się do czyjegoś życia, musi zostać zaproszony. Musimy Go zaprosić i zawierzyć Jemu, a nie naszemu uzależnieniu. Dopiero wtedy nasze uczucia ożywają i Boska miłość może przepływać przez nasze życie. Być może po raz pierwszy pojawia się w nas uczucie ufności do tego Boga, który w zdumiewający sposób zaspokaja najskrytsze pragnienia naszych serc. „Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić; odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego” Pozwól Bogu być Bogiem i daj tej mocy szansę, aby pomogła i w ten sam sposób, jak pomogła milionom kobiet i mężczyzn przed Tobą. Przy Trzecim Kroku wielu z nas mówi swemu Stwórcy:”Boże ofiarowuję i siebie, abyś mógł robić ze mną, co tylko zechcesz. Uwolnij mnie od siebie samego, abym lepiej mógł wypełnić Twoją wolę. Umniejsz przeszkody na mojej drodze, aby przekraczanie ich było świadectwem dla tych, którym pomagam dzięki Twojej pomocy, Twojej miłości i Twojemu planowi życia. Pozwól mi zawsze spełniać Twoją wolę”.

Lorem Ipsum
Dolor sit amet, 12
12345 Consectetur
(Adipiscing)
+00 012 345 678
+00 012 345 678 (fax)
example@example.com
Created with WebSite X5
FOLLOW
WEBSITE
COMPANY
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit.
PRESS
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit.
Created with WebSite X5
CONTACTS
Lorem Ipsum / Dolor sit amet, 12
12345 Consectetur (Adipiscing)

+00 012 345 678
example@example.com
ART
Praesent eu ante in nunc ullamcorper blandit. Praesent malesuada dui leo, ac fringilla elit tincidunt eu. Donec gravida volutpat fermentum. In enim augue, suscipit sit amet lorem nec, venenatis varius metus. Praesent ac lacus convallis, convallis justo vitae, mollis velit. Donec quis ligula quis orci vehicula aliquet a ac magna.
Wróć do spisu treści